Leży i patrzy
Leży i mruga
Leży i walczy
Leży …
Leży … …
Leży … … …
W końcu wstaje
i żyje
nierozgłośnie
To cud!
To cud.
To cud?
To nie cud?
To nie cud.
To nie cud!
To medycyna
i wiara
tak przede wszystkim
ona
wiara
a może tylko
ona
wiara
sama
wiara
Wiara jest darem od Boga i na szczęście nie ma nic wspólnego z Kościołem rzymskokatolickim. Hm...a medycyna...Hm...Niestety jest odwrotnie niż nam się wmawia. W załączeniu link:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=7oRFNbhbJoE
Drogi anonimie, to twoja interpretacja. Nie jest w tym wierszu napisane, że chodzi wiarę kościelną. Może to być zarówno wiara w zwycięstwo bądź porażkę lub nawet zupełnie coś innego(zależnie od interpretacji odbiorcy). Coś się uczepił tak tego Kościoła? Czy mam do czynienia z jakimś kościelnym fanatykiem, który we wszystkim widzi Boga?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - autor
Szanowny Adamie,
OdpowiedzUsuń1)Po prostu przeglądając blog odnoszę wrażenie obecności retoryki KK.
2)Nie uczepiłem się tylko podzieliłem swoimi spostrzeżeniami.
W wielu Twoich wypowiedziach odnajduję siebie z przed lat. Mam to szczęście, że po wielu latach poszukiwań otrzymałem odpowiedzi na skutek, których doznałem przebudzenia. Pozdrawiam - Anonim